Wszyscy wiemy, że dobre buty trenigowe to pierwsza rzecz w jaką powinno się zaopatrzyć przed rozpoczęciem ćwiczeń. Nie chodzi tutaj o lans ani modę, a o bezpieczeństwo. Często pytacie mnie o konkretne modele. Czy się nadają? Trudno mi odpowiedzieć, bo nosiłam zaledwie garstkę, w stosunku do tego co oferuje rynek. Spróbuję w skrócie i obrazowo pokazać Wam na co zwracam uwagę przy dobieraniu obuwia treningowego.
Odpowiednia podeszwa - amortyzacja
Amortyzacja jest bardzo ważna szczególnie, jeśli w treningach występują elementy dynamiczne, czyli wszelkiego rodzaju podskoki, pajacyki, trucht, skakania na skakance itd. W takim wypadku podeszwa nie może być zbyt cienka i twarda. Wykonywanie takich (każdych) ćwiczeń w Conversach z podeszwą startą do samej wkładki jest niebezpieczne i lekkomyślne.
Elastyczność podeszwy
to jedno z moich głównych kryteriów. Wydaje się być mało ważne, ale.... wiele ćwiczeń fitnessowych staje się irytujące, jeśli but nie chce współpracować ze stopą. Wykroki, plank, ćwiczenia w podporach, czyli takie które wymagają zadarcia stopy/palców wykonuje się dużo lepiej w elastycznych butach. Najlepiej sprawdzają się w tym zadaniu buty treningowe, biegowe niestety słabiej.
Dopasowana cholewa
O właściwym rozmiarze nie będę pisała, bo to oczywistość. Ważne jest, żeby buty odpowiednio przylegały do stopy. Sprawę można często załatwić regulując sznurowadła, ale nie zawsze. But musi mieć odpowiednio wysoką cholewkę, a jeśli jest zbyt "płytki" od razu odkładam go na półkę sklepową.
Trzy modele w których najlepiej dopasowane są te po prawej. Na pierwszy rzut oka widać, że cholewa jest gruba i dobrze trzyma stopę. Środkowe mają również dość solidną, ale są płytsze i sznurowanie nie dochodzi zbyt wysoko i przez to mam uczucie, że stopa nie jest do końca bezpieczna. Ostatnie są bardzo delikatne i zdecydowanie nie szaleństw.
Przewiewność
Chyba nikt nie lubi kiedy stopa kiśnie w bucie. Dziurki, siateczki, odpowiednie materiały są dla mnie bardzo ważne. Takie byty sprawdzają się szczególnie przy ćwiczeniach na sali czy siłowni, bo noszone na zewnątrz wykończą każdą skarpetkę, a piasek będziesz wysypywać szufelkami. Model, który jest za zdjęciu ma tyle wywietrzników, że sama się zastanawiam jak trzyma się w kupie. Podczas upałów mój nr 1. Buty w całości wykonane ze skóry nie są najlepszym wyborem no chyba, że ktoś jest szczęściarzem i jego stopy nie wiedzą co to są gruczoły potowe.
Nie zapomnij o kulturze osobistej
i zmieniaj buty na trening. Nie należy do przyjemności ćwiczyć na pisaku, który ktoś wytrzepał z butów używanych wcześniej do biegania po błocie. Czasem zdarza mi się wybiec po treningu w tych butach, w których ćwiczę, ale nie jest dla mnie żadnym problemem umyć je przed kolejnym treningiem.
Przy zakupie zwróć uwagę czy podeszwa nie zostawia czarnych śladów. Poszukaj napisu "non marking".
Buty przeznaczone do chodzenia
nie nadają się do ćwiczeń! To że są z Nike, Reeboka, Adidasa nie znaczy, że są przeznaczone do treningów, czy na wf. Bardzo wiele dziewczyn ćwiczy w Reebok Easy Tone. Choć lubię w nich chodzić na co dzień, to nigdy nie ćwiczyłam w gorszych butach. Mają na podeszwie poduszki (czy coś na ten rodzaj) i są przez to nieziemsko niestabilne i już lepsze chyba są te wspomniane wcześniej wytarte trampki.
Wygląd butów
Jasne, że patrzę na wygląd butów. Każdy chce fajnie wyglądać. Staram się jednak nie ulegać pokusie i stawiać zdrowy rozsądek na pierwszym miejscu.
Czy buty do biegania nadają się na treningi?
Tak. Mają dobrą amortyzacje, są stabilne Może nie będą tak elastyczne i przewiewne jak modele treningowe, ale na pewno nie stanie Ci się w nich krzywda.
Czy w butach treningowych można biegać?
Średnio. Mają cieńszą podeszwę i nie będą odpowiednio amortyzować. Często są delikatniejsze i szybko ulegną zniszczeniu nawet, jeśli kosztowały kupę kasy.
modele ze zdjęć:
Adidas Adipure Cool Clima
Nike Free Express 5.0
Adidas Energy Boost 2
Jakie są Wasze ulubione modele butów treningowych? W chęcią się im przyjrzę :)