Quantcast
Channel: Fitness all day by Agata Zając
Viewing all 89 articles
Browse latest View live

Pomysły na prezent dla "fitmaniaka"

$
0
0
Pewnie znajdzie się jeszcze sporo osób, które jeszcze nie załatwiły do końca kwestii prezentów. Przyznaję się, że ostatnio dużo bardziej ekscytują mnie takie właśnie kuchenne zabawki, niż kosmetyki czy ubrania (chociaż te nadal bardzo lubię). Przedstawiam Wam kilka pomysłów, które przynajmniej mi bardzo przypadłyby do gustu. 


1. Pojemniczków nigdy dość. Ikea 15,99 zł <klik>
2. Butelka na wodę. Już ją widzę z owocami w środku. Ikea 12,99 zł <klik>
3. Kubek Gym Hero 33 zł <klik>
4. Patelnia ceramiczna. Podobno najzdrowsza. Agata mebla 39,90 zł <klik>
5. Silikonowa foremka do pieczenia. Ikea 19,99 zł <klik>
6. Termiczny pojemnik na żywność. Promis 35,90 zł <klik>
7. Waga kuchenna. Eldom 69,99 zł <klik>
8. Pojemniczki na przyprawy mile widziane z przyprawami w środku. Ikea  2 szt. 9,99 zł <klik>

Większość z tych rzeczy można kupić stacjonarnie (Ikea, Agata meble, Media Expert). Na facebooku Gym Hero widziałam, że zamówienia złożone do poniedziałku będą realizowane przed świętami, ale czy to znaczy, że dostarczone?

A zamiast czekolady polecam masło orzechowe 100% orzechów. Na zdjęciu mój mikołajkowy zestaw od męża :)



Prezenty już kupione? 


Pyszne burgery jaglane

$
0
0
 Chciałabym podzielić się z Wami Przepisem na bardzo smaczne, delikatne i sycące burgery jaglane. Tak naprawdę mogą występować jako sam kotlet i właśnie tak najchętniej je spożywam, ponieważ staram się ograniczyć w mojej diecie produkty z pszenicy, ale o tym innym razem. Jak kto chce tak je. Jeden z bułką drugi bez :).

Ugotowaną kaszę jaglaną łączę z dwoma bardzo drobno pokrojonymi jajkami i jednym surowym, połową cebuli surowej i połową usmażonej, posikanymi pestkami dyni i ziarnami słonecznika (można wcześniej uprażyć), posikaną natką pietruszki, mąką (użyłam owsianej) lub bułką tartą i przyprawami w ilości na oko. Jeśli w szafce z przyprawami wieje pustką, można użyć gotowej mieszanki do grilla, która została po sezonie kiełbaskowym. Masę dokładnie wyrabiamy i formujemy kotlety wielkości według uznania. Do smażenia użyłam oleju kokosowego. Może być również masło klarowane. 

Smażenie nie trwa długo, a końcowy efekt jest wart ubrudzenia rączek. Dla osoby takiej jak ja, która lubi mięso, ale pod warunkiem, że nie jest jedzone częściej niż 2-3 razy w tygodniu, są one bardzo fajnym pomysłem na obiad i nie da się ukryć, że wszystkie produkty prawdopodobnie znajdują się w każdej kuchni.

Nie będę nikogo uczyć jak kłaść kotleta na bułkę i co do niej wkładać, bo to każdy wie, ale zachęcę Was, żeby nie żałować kiszonego ogórka, bo dzięki bakteriom probiotycznym jest świetny na jelita.

Życzę smacznego :)



Wyluzuj

$
0
0
Od dłuższego czasu tak sobie obserwuję i obserwuję ten fitness światek, a raczej świat i widzę bardzo wiele interesujących, a czasem niepojących zjawisk. O tym, że niski poziom tkanki tłuszczowej jest zarezerwowany dla wybranych, albo zawodniczek sportów sylwetkowych, mówi się coraz częściej, ale chyba niewystarczająco, bo widzę te same, ciągle powtarzające się historie. Jedyną zmienną są osoby, które zabierają się za coś, co nie do końca jest przemyślane i pewnie często podyktowane modą, czy presją grup społecznych.



Sami pewnie widzicie, że nastała ogromna moda (nie boję się użyć tego słowa) na sylwetkę zawodniczki bikini fitness. Dla jednych piękna, dla innych zbyt mało kobieca. Nie mnie rozstrzygać kto ma rację. Sęk w tym, że na taki blog jak mój zagląda pewnie wiele osób, które w cholerę porzuciły ćwiczenia aerobowe na rzecz żelastwa, które jest cacy i jedynym właściwym rozwiązaniem. Nie zrozumcie mnie źle. Nie krytykuję ćwiczeń siłowych. Ba! Uwielbiam je, ale wieszanie psów na ćwiczeniach aerobowych, zakładanie fanpage na facebooku typu "no cardio" strasznie mnie denerwuje, bo mają one wiele zalet, co najważniejsze zdrowotnych. Cardio = trening serca. Wprowadza to niepotrzebny zamęt i dezorientację wśród ludzi chętnych podjąć aktywność fizyczną. Po co komu sylwetka, jeśli nie ma zdrowia? Jakaś piramida wartości powinna być. 

Gdzie widzę problem? Młode dziewczyny i te starsze również, bombardowane zdjęciami modelek fitness, stwierdzają, że też tak mogą i też tak chcą wyglądać. Może start w zawodach sylwetkowych? Przecież to takie motywujące. Oczywiście każdy może wyglądać jak chce, ale... Nie każdy ma odpowiednią wiedzę i opiekę, aby przez taki proces bezpiecznie przejść. Sytuacja jest w porządku, jeśli taka osoba jest bardzo rozsądna, ambitna i dociekliwa. Wtedy ze zwykłego laika można stać się"amatorem-profesjonalistą". Serio. Czasem jestem naprawdę zszokowana tym, jaka pasja może zrodzić się w człowieku. 

Jeśli brakuje opieki trenera, wiedzy i rozsądku, bajka kończy się wyczerpaniem, depresją i hormonalną katastrofą i wielkim fochem na kłamliwy fitświat.  Nie muszę chyba wspominać o solidnym przyroście masy ciała. Odnoszę się głównie do dziewcząt i kobiet, bo nasz układ hormonalny jest dużo bardziej wrażliwy. 

Przyznam się, że też kiedyś myślałam o takich zawodach sylwetkowych. Byłoby to coś nowego, fajne wyzwanie i według mnie piękny wygląd. Na szczęści byłam zbyt zajęta, żeby zrealizować ten pomysł. Dla organizmu człowieka najzdrowszy jest stan równowagi. Nikt mnie nie przekona, że restrykcyjna dieta redukcyjna opierająca się na niewielkim wachlarzu produktów spożywczych ma coś wspólnego ze stanem równowagi w organizmie. 

trening dla zdrowia


Nie mam na celu obrazić żadnej osoby, która zdecydowała się na taką drogę życia, bo przecież w każdym zawodzie znajdziemy jakiś nieprzychylny właściwej egzystencji czynnik. Chciałabym natomiast, aby każdy, kto podejmuje się zmiany stylu życia, przemyślał dokładnie czego oczekuje. Jeśli chcesz pozbyć się nadwagi nie musisz od razu rzucać się na coś, czego tak naprawdę nie chcesz lub nie potrzebujesz. 

Nie wszyscy musimy mieć uwidocznione mięśnie, żeby pochwalić się zdrowym/sportowym stylem życia. Czasami jest tak, że dopiero kiedy wyluzujesz, zaczniesz dostrzegać, że ciało się zmienia na lepsze i z dnia na dzień pojawia się to, o co tak zaciekle i często w męczarniach walczyłeś. 






Muffiny gryczane

$
0
0
Apetyt na słodycze staram się zaspokajać owocami, orzechami  i tak naprawdę w większości przypadków to mi wystarcza. Czasami oprócz spełniania swoich zachcianek, chcemy też sprawić przyjemność drugiej osobie i wtedy przydatne są przepisy, które oprócz tego, że pomogą nam rozpieścić bliskich to jeszcze nie będą negatywnie wpływać na zdrowie, a nie oszukujmy się biała mąka pszenna i cukier właśnie taki zły wpływ ze sobą niosą.

W marketach coraz częściej spotykam produkty, które inspirują mnie do kulinarnych eksperymentów i właśnie tak było dzisiaj z mąką gryczaną. Kolejny dowód na to, że nie trzeba wydawać fortuny, żeby jeść zdrowo, albo chociaż zdrowiej. Jeśli wszyscy będziemy podejmować dobre wybory żywieniowe to niedługo będzie tych produktów coraz więcej, a ich ceny staną się coraz niższe.

W internecie trafiłam na przepis Olgi Smile. Pozmieniałam go pod siebie i wyszło pysznie. Przy okazji, jeśli nie znacie jej strony to bardzo serdecznie Wam polecam. Niesamowicie mnie inspiruje. 


Muffiny bezglutenowe



Podana ilość składników wystarczyła na 15 małych babeczek. Nie wiedziałam jak bardzo wyrosną, więc nakładałam do foremek niewielką ilość masy. Na upartego zmieściłabym wszystko w jednej formie na 12 sztuk.

Połączyłam suche składniki. Dodałam jajka, mleko i olej. Wymieszałam na gładką masę i wrzuciłam dość drobno pokrojone jabłka, banany i garść żurawiny suszonej. Ponownie wymieszałam. Dalej wiadomo. Do foremek i do pieca na 
30 minut 180 stopni

zdrowe muffiny

Idealne popołudnie w towarzystwie bliskich, babeczek i rumianku, potem długi spacer z psem, żeby gdzieś spożytkować tą energię. W przeciwieństwie do wypieków z białej mąki, taki deser nie spowoduje, że jedyne na co masz ochotę to przeleżeć pół dnia pod kocem.


Wiecie, że niedługo tłusty czwartek?
Polecam i życzę smacznego!

Jak wyćwiczyć płaski brzuch?

$
0
0

Tak było odkąd pamiętam i nic nie wskazuje na to, że ma się coś zmienić. Kobiety od zawsze szukają sposobu na pozbycie się fałdek na brzuchu. Mile widziany jest płaski jak deska, z delikatnym zarysem mięśni lub bez niego. Taki który nie wypływa nawet z najbardziej ciasnych spodni i nie odstaje ani odrobinę  w ekstremalnie dopasowanej ołówkowej spódnicy. Płaski w wakacje, zimą, rano i po obiedzie. Wydaje się zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe? Nie koniecznie. 

Praca nad własnym ciałem powinna zacząć się w głowie, jeszcze przed treningiem i doborem odpowiedniej diety. Ważniejsze niż jakikolwiek ćwiczenia jest akceptacja tego jak wyglądamy, jaki mamy typ sylwetki czy budowę szkieletu. Postaw przed sobą realne oczekiwania, dopasowane do twojego trybu życia i rzeczywistych pragnień (nie mody!). Nie chcę jednak, abyście rozumiały to jako wymówkę. Z każdym "jabłkiem" i "gruszką" da się pracować i można wypracować piękne rezultaty. Ja ćwiczę już od wielu lat, ale jeśli nie zaczęłabym wtedy to nie byłabym tutaj gdzie jestem. Ty możesz zacząć dzisiaj, a może trenujesz już od jakiegoś czasu i jesteś już poirytowana brakiem efektów? To czego potrzebujesz to determinacja, systematyczność, odpowiednia dieta i dobrze przemyślany plan treningowy.

O mięśniach brzucha pisałam już wiele razy <klik>. Pisałam również o spalaniu tkanki tłuszczowej <klik>. Dzisiaj chcę podzielić się z Wami ćwiczeniami, które stanowią nieodłączną część moich treningów. Przeważnie występują w różnych modyfikacjach, ale są to moi ulubieńcy, których wyróżniłam ze względu na skuteczność. Do ich wykonania nie potrzebujesz niczego oprócz maty. Nie są to propozycje dla osób początkujących, ale nie zostawiam Was z niczym. Ten zestaw sprawdzi  się świetnie  <klik>.

Przed wykonaniem treningu należy zrobić rozgrzewkę, na przykład tą która ostatnio pojawiała się na blogu i kanale YT. Będzie mi bardzo miło, jeśli zasubskrybujecie mój kanał <klik>, gdzie filmy pojawiają się jako pierwsze. 

Dajcie znać jak poszło! :)




Dla tych z Was, którzy szukają tylko inspiracji przygotowałam te same ćwiczenia w formie gifów. Dawno ich nie było, a wiem że bardzo chętnie z nich korzystacie. W filmiku mówię odrobinę o technice, więc jeśli macie jakieś wątpliwości to zajrzyjcie do niego. 



Ćwiczenia na brzuch

ćwiczenia na brzuch

ćwiczenia na brzuch

ćwiczenia na brzuch

ćwiczenia na brzuch

ćwiczenia na brzuch

ćwiczenia na brzuch

ćwiczenia na brzuch

ćwiczenia na brzuch

ćwiczenia na brzuch

Jak na zawsze zapomnieć o odchudzaniu i uniknąć efektu jo-jo?

$
0
0
Jak schudnąć na zawsze


Krok 1. Zastanów się czego naprawdę pragniesz


Znam tylko dwie drogi. Z innymi przypadkami raczej nie miałam do czynienia. Najbardziej zabawne jest to, że większość osób chce osiągnąć efekt z przykładu drugiego (piękniejsze ciało), a stosuje sposoby z pierwszego. No tylko, że szybko. Wszytko chcemy szybko. Przesyłka ze sklepu internetowego, obsługa w urzędzie i oczywiście odchudzanie. Najlepiej w miesiąc, bo tyle można się przemęczyć. O! Wyzwanie miesięczne! Zmieni moje życie! Niestety nie...

Jeśli pragniesz zapomnieć o odchudzaniu musisz również zapomnieć o pośpiechu. Szybka utrata wagi (duży deficyt kaloryczny), nawet jeśli twoje treningi ułożone są przez największego guru tego świata, a na talerzu masz komosę ryżową, nasiona chia i eko kurczaka, prowadzi do obniżenia metabolizmu, a to zawsze skutkuje powrotem utraconych kilogramów. Nie są to dobre wieści, jeśli za miesiąc masz wesele, ale na przyszłorocznym sylwestrze możesz już nie pamiętać jak to było być na diecie i mieć te wszystkie problemy.

Teraz odpowiedz: Chcesz szybko i na chwilę czy dłużej, ale na zawsze? 
jak uniknąć jo-jo


Krok 2. Zadaj sobie pytanie: Czym jest dla Ciebie jedzenie?


Czy jesz z nudów, na przykład w dni które dużo czasu spędzasz w domu, wieczorami? Czy stres powoduje, że spożywasz dużo bezwartościowego jedzenia? Czy jedzenie to u ciebie duża część towarzyskich spotkań? Jesz na pocieszenie?
Jeśli czytasz ten post to jest całkiem prawdopodobne, że któraś z odpowiedzi jest twierdząca. 
Jedzenie (uwaga, uwaga) jest człowiekowi potrzebne, aby pozyskiwać z niego energię. Oczywiście upraszczając. Im bliżej jesteś takiemu podejściu tym lepiej. Spożywanie posiłków powinno być jak najdalej od wszelkich emocji. Nie znaczy to, że przygotowywanie i jedzenie posiłków nie może sprawiać przyjemności. Jedzenie nie jest natomiast lekiem na problemy emocjonalne, pustkę w życiu, sercu, przepracowanie i doła.



Podam Wam przykład. Od 3 godzin zajmuję się pisaniem tego posta. Zastanawiam się jak to ująć, żeby miało ręce i nogi, robię grafiki i piszę. Przez ten czas nie myślę o jedzeniu. Z doświadczenia wiem, że muszę pilnować zegarka, żeby z kolei nie przegapić pory jedzenia, bo to też czasem jest przegięcie. Mogłabym nie jeść przez 10 godzin taki mam flow. Dzięki tworzeniu wpisu nie podjadam z nudów, a Agata sprzed lat pewnie pochłonęłaby w tym czasie górę śmieciowego jedzenia, bo pałętałaby się po domu bez celu.

Kiedy ktoś mi mówi, że nie wyobraża sobie życia bez czekolady, chleba, mięsa, mam w głowie jedną myśl: ja nie wyobrażam sobie życia bez mojego męża. Każde kulinarne przysmaki mogą w tej chwili zniknąć z powierzchni ziemi. Poradzę sobie bez nich (bez warzyw było by ciężko). Jem przede wszystkim po to, aby żyć. Moje życie nie kręci się dookoła jedzenia, a przynajmniej do tego dążę. 


Krok 3.  Aktywność fizyczna jak mycie włosów


Po kilku dniach przymusowego siedzenia w pracy, leżenia na basenowym leżaku, albo kurowania się po przeziębieniu brakuje ci aktywności fizycznej? W takim razie pomiń ten fragment. Jeśli regularne bycie w ruchu to ciągle coś co kuleje w twoim przypadku to mogę coś wyjaśnić.


Treningowe zrywy nie prowadzą do niczego dobrego. Tak jak pisałam w pierwszym punkcie, "szybko" to nie jest dobra droga do osiągnięcia ustabilizowanej masy ciała. Organizm nie lubi być wyprowadzany ze stanu równowagi. Wydzielany jest wtedy kortyzol, który jest sprzymierzeńcem nadwagi. Nasze ciało lubi natomiast być w ruchu, dotleniać tkanki, mózg. Mięśnie i kości są po to, żeby człowiek mógł się poruszać, a nie siedzieć lub leżeć. Spójrz na osoby w niepełnosprawnością fizyczną. Czy nie jest Ci trochę głupio, ze oni nie znajdują wymówek, a Ty zdrowa osoba masz je codziennie? Zdrowie to wielki dar. Doceń go i dbaj o nie regularnie. Bądź w ruchu dzień po dniu, tydzień po tygodniu.

Przykład od Agaty. Ćwiczę od kilku lat i nie było w tym czasie kilkumiesięcznej przerwy, spowodowanej np. spadkiem motywacji. Oczywiście to jest moja praca, a twoja nie (Ding, ding! Wymówka!). Wykonuje pewne ćwiczenia i te same ćwiczenia wykonuje osoba, która ma "miesięczny zryw". Dlaczego ja mam efekty, a ta osoba ich nie ma? Dlaczego ja nie mam problemu z nadwagą, a ona ma? Chyba nie muszę odpowiadać. Jesteśmy ulepieni z tej samej gliny. Prawa biologi dotyczą wszystkich w ten sam sposób.

Regularnie to znaczy regularnie. Czy ćwiczysz chociażby tak często jak myjesz włosy. Myjesz je co najmniej dwa razy w tygodniu? Mam nadzieję ;). Masz miesięczne przerwy od mycia włosów? Półroczne przerwy?! Jeśli tak samo odpowiesz na pytania o regularność podejmowania aktywności to rewelacja, a jeśli nie to w tej sferze należy popracować.


Jakie błędy popełniamy


1. Zacisnę zęby, czyli kolejny raz o "zrywach". 1000-1200 kcal i katowanie się ćwiczeniami do upadłego. Jo-jo gwarantowane. Organizm po takich przygodach ma dość i wcale mu się nie dziwię, że domaga się obżarstwa i lenistwa. Byłam tam wiele razy, sprawdziłam, nie działa na dłuższą metę, nie polecam!

2. Zewnętrzna motywacja. Poleganie na zewnętrznej motywacji jest moim zdaniem bardzo nieskuteczne i niebezpieczne. Niebezpieczne dlatego, że rozleniwia, a wtedy nie pracujemy nad naszą wewnętrzną siłą sprawczą, czyli tą która pcha nas całe życie. Nad motywacją trzeba pracować we własnej głowie, a nie dodając kolejne fit strony do obserwowanych na facebooku. Ciasne spodnie, termin imprezy, wakacje w bikini. To wszystko jest super i motywuje, ale nie wystarczy na całe życie. 

3. Brak równowagi. Zabieramy się za wielkie zmiany, a mamy kompletnie nieuporządkowane w głowie i życiu. Wiem, że czasami sytuacje nas zaskakują i nie możemy wielu rzeczom zapobiec, ale tkwienie w toksycznym związku, znienawidzonej pracy może skutecznie uniemożliwić osiągnięcie celów związanych ze zdrowiem czy ładną sylwetką. Spokój psychiczny musi być pierwszy i to od niego powinnaś zacząć swoje zmiany. 

4. Sen. To jest temat na kolejny wpis, bo u mnie wprowadził wielki przełom. Nawet sobie nie zdajecie sprawy. Jeśli się nie wysypiasz to koniecznie to zmień! Czasami lepiej jest dobrze wypocząć, niż zrobić słaby trening. Uwaga! Idź spać, a nie przeleż w łóżku z włączonym telewizorem do północy.

5. Oszukiwanie siebie samego. Jeśli ktoś mi mówi, że odżywia się perfekcyjnie i ćwiczy perfekcyjne, opowiada mi o czystej diecie i treningach, a efektów od miesięcy brak to albo ktoś tutaj kłamie, albo nie dostrzega swoich błędów.

6. Nierealne oczekiwania. Jeśli nie będziesz pracować nad zaakceptowaniem swojego wyglądu, to nigdy nie będziesz zadowolona z efektów. Ciało człowieka to nie plastelina. Kiedyś strasznie mocno wierzyłam, że po zastosowaniu diety, czy ćwiczeń będę wyglądać jak "ktoś". Ten moment nigdy nie nadszedł, a ja się niepotrzebnie dołowałam, bo oczekiwałam niemożliwego.

7. Naśladowanie innych. Nie naśladuj innych. Musisz dostosować odżywianie i ćwiczenia w ten sposób, żeby z radością stosować swoje zasady przez całe życie.

To co tutaj przeczytaliście to jest mój sposób na zapomnienie o wiecznym liczeniu kalorii, treningowym przymusie, odchudzaniu i jo-jo. Ciągle nad sobą pracuję i dzień w dzień dokonuję wyborów, które z czasem staje się coraz łatwiejsze. 

Koniecznie podzielcie się ze mną swoimi przemyśleniami i sposobami na zdrowe podejście to utraty nadprogramowych kilogramów.







5 sytuacji, kiedy lepiej opuścić trening

$
0
0


Z każdej strony namawiają Cie na trening? Opuszczenie go wydaje się być oznaką słabego charakteru, albo niedostatecznej motywacji. Nie dla mnie.

Kiedy opuścić trening bez poczucia winy? Dzisiaj poznacie pięć powodów, dla których ja wybieram mniej aktywne alternatywy spędzania czasu. 

1. Choroba


Ostatnio ten punkt nie dotyczy mnie zbyt często. Mam nadzieję, że ten stan utrzyma się jak najdłużej, ale wiedzcie jedno, przeziębienie,podwyższona temperatura i trening, to nie jest zbyt dobre połączenie. Wytrącenie organizmu z równowagi, które ma miejsce podczas intensywnych ćwiczeń fizycznych, nie pomoże nam szybko wrócić do pełnego zdrowia. Oczywiście nie namawiam do zalegania na kanapie. Umiarkowany ruch może pomóc wrócić do zdrowia. Czyli co? Domowe czynności, porządkowanie w szafach, pranie, odkurzanie. Przeziębienie okazuje się idealnym momentem na pozałatwianie tych zaległości, a jeśli jesteś pedantką i nie masz w domu ani grama kurzu, możesz wybrać spacer w odpowiednim do pogody ubraniu, rozciąganie, jogę. 

2. Ból kręgosłupa


kolana, łokcia i każdego innego stawu, to sygnał, że dzieje się coś niedobrego. Organizm Cię ostrzega i najlepiej przerwać treningi na kilka dni, tydzień. Jeśli ból nie ustępuje, albo powraca wraz ze wznowieniem treningów, należy udać się do ortopedy i koniec dyskusji. Przyczyna nie zniknie sama, a objawy niestety, ale będą się nasilać. Nie chcę nikogo straszyć, ale ból kręgosłupa może mieć związek nawet ze mianami nowotworowymi i każdy nacisk podczas treningu, czy leczenia się na własną rękę u fizjoterapeuty, który nie otrzymał od Ciebie wyników badań, może skończyć się bardzo źle. 

3. Trening albo posiłek


Każdy może mieć swoje zdanie, a że to mój blog to napisze Wam moje. Kiedy wszystko wali się na moją głowę, a w domu jestem mniej niż godzinę w ciągu dnia, to przeważnie trening odpuszczam, bo z hierarchii priorytetów wybieram zdrowy, domowy posiłek przed ćwiczeniami fizycznymi. Wydaje mi się, że dla organizmu istotniejsze jest to co jemy, niż jak dużo trenujemy. Jeśli warunkiem zrobienia treningu, miałoby być zjedzenie byle czego to zrezygnowałabym z ćwiczeń, bo bezsensowne jest dla mnie dbanie o zdrowie kosztem zdrowia. Oprócz tego dodam, że organizacja to podstawa i posiłki można przygotować wcześniej. Pisze o sytuacji kryzysowej, np. kiedy nasz box z obiadem otworzył się w torbie, a po drodze na siłownię jest tylko cukiernia i McDonald ;). 



4. Czas z bliskimi


Tutaj bardzo często pojawiają się wymówki, bo nie chodzi o to, żeby spędzać czas jeden przy telewizorze, a drugi z komórką, ale żeby spotkać się z przyjaciółmi na których nam zależy, albo zrobić z partnerem coś czego nie robimy na co dzień. We wszystkim można się zatracić. W treningach też, a zaniedbywanie związków z ludźmi nie jest dobrym znakiem. 

5. Krótki urlop


Na weekendowy wyjazd raczej nie zabiorę ze sobą ekwipunku do ćwiczeń, bo zawsze okazuje się, że nie ma kiedy z niego korzystać. Weekend to jedyny czas, gdy możesz sobie pozwolić na trening, a akurat wybierasz się w fajne miejsce? Dopadają Cię wyrzuty sumienia? Pomyśl o mnie ;). Ja w takiej sytuacji też przeważnie nie trenuję. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, żeby zrobić pobudzające pajacyki, albo trzydzieści przysiadów na dzień dobry. 




Jestem bardzo ciekawa kiedy Wy robicie sobie wolne od ćwiczeń. Zgadzacie się ze mną czy macie inne priorytety? 

Z kim warto ćwiczyć? Internetowe treningi pod lupą: Fitness blender. Który program online spala boczki?

$
0
0
We wcześniejszych wpisach z tego cyklu mogliście przeczytać co sądzę o 


Dzisiaj przyszła kolej na youtubowy kanał Fitness blender. Często o niego pytacie i dlatego napiszę Wam kilka słów na ten temat. 
treningi fitness blender

Daniel i Kelli, czyli małżeństwo produkujące te treningi, pokazują ćwiczenia w sposób bardzo dokładny i profesjonalny, ciężko dopatrzeć się błędów w technice czy niebezpiecznych ćwiczeń. Plus!  Na kanale znajduje się ponad 450 filmów o różnym stopniu intensywności. Kolejny wielki plus! Oczywiście nie jestem w stanie przejrzeć ich wszystkich, ale myślę, że to z czym zdążyłam się zapoznać wystarczy do wyrażenia w miarę obiektywnej oceny.  Treningi są różnej długości, więc wystarczy włączyć i ćwiczyć. Nie musisz się martwić o to, aby przewinąć program od początku, w celu powtórzenia go kolejny raz. Może nie ma tam energii jak u Mel B, ale niektóre programy wyglądają na bardzo wymagające. Moim zdaniem warto ćwiczyć z Fitness blender, ale to że osoby przedstawiające ćwiczenia wykonują je dobrze nie znaczy, że Ty tak robisz. Jeśli nie chcesz kupować karnetu na siłownię, albo nie masz możliwości korzystania z porad trenera, to radzę zainwestować w lustro i dokładnie obserwować swoją postawę podczas ćwiczeń. Jeszcze lepiej zaangażować drugą osobę. Chociaż na początku. Nawet jeśli partner/córka/koleżanka nie znają się na ćwiczeniach to z pewnością zauważą pewne różnice między twoją techniką, a techniką trenera z komputera.


W bardziej negatywny sposób muszę omówić drugą część tego wpisu, czyli: 

który program online spala boczki?


czy spalenie tłuszczu z boczków jest możliwe?
Wiedzcie, że jeśli któryś z trenerów internetowych lub taki z siłowni, zapytany o ćwiczenia spalające boczki, pokaże Wam ruchy angażujące mięśnie korpusu to najzwyklej w świecie, albo robi z ciebie półgłówka i wmawia Ci to co chcesz usłyszeć, albo po prostu nie ma pojęcia o podstawach w swoim zawodzie. Kolejny raz przypomnę, że nie istnieją ćwiczenia spalające tłuszcz z poszczególnych części ciała

Wiem, że kobiety mają ogromny problem, z przyjęciem tej smutnej prawdy do swojej wiadomości. Pytają trenera na siłowni i otrzymują odpowiedz "nie spalisz tylko boczków". Co taka kobieta robi dalej? Zamiast przeznaczyć swoją energię na realizację logicznie uzasadnionego treningu, będzie chodzić od trenera do trenera i szukać takiego, który zdradzi jej tajemną wiedzą, dzięki której można pozbyć się centymetrów z wybranej części ciała albo jeszcze inaczej. Znajdzie na you tube trening o takiej nazwie. Ponad milion odsłon potwierdza moją teorię. Wiele pań pozostaje w świadomości, którą zbudowały czasopisma z lat 90-tych...


Na koniec zachęcam tych, który jeszcze tego nie zrobili do odwiedzenia mojego kanału i oczywiście zasubskrybowania :) Rozglądam się za sprzętem do nagrywania dźwięku, żebym mogła do Was mówić podczas ćwiczeń, na razie działam z tym co mam. Dziękuję, że jesteście ze mną!







Suplementacja osoby aktywnej fizycznie. Czy jest konieczna?

$
0
0
Intensywne treningi wykonywane prawie codziennie sprawiają, że wzrasta zapotrzebowanie organizmu na mikro, makroelementy, witaminy. Po pewnym czasie większość osób zaczyna zastanawiać się nad zakupem suplementów diety, bo być może ze względu na wzmożoną aktywność w organizmie pojawiły się niedobory. Szczególnie często pojawia się pomysł suplementacji preparatami białkowymi, witaminowo-minerałowymi. Równie kuszące są te, które mają nam ułatwić osiągnięcie lub utrzymanie określonej formy. BCAA, a może "spalacze tłuszczu"? Konieczność sięgnięcia po różnego rodzaju preparaty wydaje się być tym większa, im bardziej stają się one popularne i lansowane przez fitnessowych influencerów.

Pytanie brzmi:

Czy suplementacja osoby aktywnej fizycznie jest konieczna?


Zanim przedstawię Wam moje zdanie, chciałabym sprecyzować co mam na myśli, używając określenia "osoba aktywna". Nie jest to definicja, a raczej mój sposób postrzegania. Jest to taka osoba, która podejmuje różnego rodzaju aktywność fizyczną:
  • systematycznie (klika razy w tygodniu)
  • dla zdrowia
  • aby utrzymać odpowiednią masę ciała
  • aby uzyskać odpowiednią masę ciała (powolna redukcja wagi)
  • aby poprawić wydolność, wytrzymałość, siłę, samopoczucie
Można by jeszcze wymieniać, ale mniej więcej wiecie o co mi chodzi. Suplementacja u zawodowych sportowców, albo osób które stosują podobne systemy treningowe to temat, którym się dzisiaj nie zajmuję, choć zdanie mam.

Po tych wstępnych ustaleniach mogę wrócić do tematu.

Stosowanie suplementacji ma na celu uzupełnienie braków, które są spowodowane niedostateczną podażą konkretnych elementów z pożywieniem np. białko, minerały, witaminy. Moje zdanie jest takie, że jeśli coś występuje w naturalnym pożywieniu to powinniśmy zrobić wszystko, żeby dostarczyć to w właśnie w takiej formie. Sto lat temu nie było izolatów, hydrolizatów i BCAA, a ludzie byli bardzo aktywni (brak auta, pilota od tv, windy, wiecie przecież), szczupli i nie znali depresji. Jak mogli funkcjonować bez tych wszystkich suplementów?! Ano, jedli normalne jedzenie. Dzisiaj wolimy sięgnąć po przetworzone produkty, a do nich dodać suplement i wydaje nam się, że sprawa załatwiona. Kiedy słyszę "naturalna odżywka białkowa" nie do końca wiem jak mam to rozumieć. Jak proszek, który nawet nie przypomina jedzenia może być naturalny? Naturalne są dla mnie orzechy, owoce, warzywa. Witaminy w tabletce? To takie proste i nie trzeba się przejmować czy na talerz kładziemy produkty wartościowe, bo przecież zaraz wartości sobie łykniemy. Nie trzeba jeść owoców, które mają cukier i podobno tuczą, warzyw, które nie smakują jak Nutella. Rozwiązanie łatwe i tak naprawdę wcale nie takie kosztowne, bo jeśli mielibyśmy porównać opakowanie witamin (zaszaleję) za 100 zł z kilkoma porcjami świeżych, różnorodnych warzyw, owoców i wieloma innymi produktami spożywczymi każdego dnia to i tak to pierwsze pewnie wyjdzie taniej. Jest tylko jeden problem. Matka natura tak to sobie wszystko wymyśliła, że naturalne, nieprzetworzone produkty spożywcze są dla nas lekiem i pożywieniem, a suplementy jak na loterii - nie masz pewności czy cokolwiek robią i czy nie szkodzą.



Moje doświadczenia z suplementami


Zdarzyło mi się wykończyć kilka opakowań witamin, brałam również magnez przez dłuższy czas. Nie jestem w stanie powiedzieć czy były skuteczne, widzę natomiast jak skuteczne jest "dopieszczanie" diety. Widzę wielkie zmiany odkąd lepiej się odżywiam. Tutaj bez zawahania stwierdzę, że ma ono wpływ na kondycję podczas ćwiczeń, regenerację, cerę, samopoczucie, motywację.

Jakiś czas stosowałam BCAA. Rozpuszczone w wodzie spożywałam przed treningiem aerobowym lub po siłowym. Trudno stwierdzić czy miało na mnie jakikolwiek wpływ. Czy jest sens brać dalej?



Odżywki białkowe mogliście zobaczyć na blogu przy okazji przepisu na gofry proteinowe. Jest to taka mała odskocznia od codzienności. Nie chciałabym, aby moje posiłki opierały się na takich produktach, choć czasami można podrasować danie w ten sposób. 

Ciekawostki:


  • Witamin pochodzących z pożywienie nie da się przedawkować, bo organizm je wydali. Nadmierne spożywanie suplementów może natomiast prowadzić do fatalnego w skutkach przedawkowania. Suplementację witaminami powinien zlecić lekarz.
  • Nadmierne spożycie białka zakwasza organizm, a to z kolei upośledza pracę nerek, powoduje osteoporozę, Kwaśne środowisko jest idealne dla rozwoju nowotworów. Nie przesadzaj z odżywkami białkowymi.
  • Suplementami są również probiotyki, które mają świetny wpływ na kondycję jelit, a w konsekwencji na naszą odporność. Warto stosować!
  • Ze względu na klimat wszyscy jesteśmy narażeni na niedobór witaminy D. W zimowe miesiące wystawiaj się na słonko kiedy tylko się pokaże.
  • Napoje izotoniczne  można z powodzeniem zastąpić wodą z: miodem, cytryną i solą.
  • Osoby na niskokalorycznej diecie są właściwie skazane na niedobory.

Znacie już moje zdanie na temat suplementacji. Zbilansowana dieta zapewni wszystko czego organizm potrzebuje, ale każdy może mieć swoje poglądy i ma inne potrzeby. Szanuję to.

Stosujecie suplementy? Widzicie pozytywne efekty?



Trening siłowy w domu - ćwiczenia na uda i pośladki z hantlami

$
0
0
ćwiczenia na uda i pośladki z hantlami
Wielokrotnie pisałyście mi, że korzystacie z poprzedniego zastawu ćwiczeń z hantlami i prosiłyście o alternatywę dla niego i dlatego z wielką chęcią przygotowałam kolejny. Niektóre ćwiczenia są powtórzone, ale trudno ominąć np. przysiady w treningu nóg.  Do tego zestawu ćwiczeń oprócz hantli potrzebne jest podwyższenie: stabilne krzesło, ławeczka. Najlepiej do wysokości kolana, bo im niższa platforma tym mniejsze jest zaangażowanie mięśni pośladkowych, a pewnie większość kobiet celuje w te właśnie okolice.

Hantle regulowane będą najodpowiedniejsze, ponieważ ciało szybko przyzwyczaja się do obciążenia. Wraz ze zwiększeniem siły powinnaś zwiększać obciążenie. Jeśli masz w domu np. dwukilogramowe ciężarki możesz również wykonać ten zestaw, ale miej w pamięci, że efekty nie będę tak spektakularne. W zależności od ćwiczenia (trudniejsze/łatwiejsze dla Ciebie) zmieniaj ciężar swoich hantli. Ja oczywiście tego nie robiłam, bo to co widzicie na gifach to jedynie demonstracja, a nie mój trening, więc nie sugerujcie się akurat tym co trzymam w dłoniach.

Najlepiej ustawić się przed lustrem i obserwować swoją postawę, bo dodatkowe obciążenie będzie wzmagać negatywne skutki ewentualnej niepoprawnej techniki. Pamiętaj, żeby nie blokować kolan, nie garbić się, nie pochylać w wykrokach i przysiadach.

Trening, który zaraz zobaczycie kładzie duży nacisk na mięśnie pośladkowe, mięśnie ud, a także plecy.


Zaczynamy :)




O technice wykonania mówię w filmie:





Ćwiczenia:



1. Siadanie na ławeczce
4 serie x 12 (do 20) powtórzeń
Ćwiczenie, które bardzo pomaga w wyrobieniu dobrej techniki. Wyciągaj pupę mocno do tyło tak jakbyś chciała usiąść na krzesło i być pięknie wyprostowana jednocześnie. Z gracją ;). Wykorzystaj to później w zwykłych przysiadach.



2. Wykroki 
4 serie x 12 powtórzeń (2 kroki ) od prawej nogi
4 serie x 12 powtórzeń (2 kroki ) od lewej  nogi



3. Wznosy bioder w oparci na ławeczce
4 serie x 12 (do 20) powtórzeń



4. Przenoszenie nogi nad ławeczką
4 serie x 12 (do 20) powtórzeń na prawą nogę
4 serie x 12 (do 20) powtórzeń na lewą nogę
Jedno powtórzenie to przejście przez ławkę i powrót do pozycji wyjściowej. Jeśli korzystasz z krzesła staraj się przenosić nogę tak, aby stopa nie była niżej niż wysokość na której stoisz.



5. Przysiad z hantlem trzymanymi pod barkami
4 serie x 12 (do 20) powtórzeń



6. "Martwy ciąg" na jednej nodze
4 serie x 12 (do 20) powtórzeń na prawą nogę
4 serie x 12 (do 20) powtórzeń na lewą nogę



7. "Martwy ciąg" na jednej nodze z podparciem np. na oparciu krzesła
4 serie x 12 (do 20) powtórzeń na prawą nogę
4 serie x 12 (do 20) powtórzeń na lewą nogę



8. Wchodzenie na podwyższenie
4 serie x 12 (do 20) powtórzeń na prawą nogę
4 serie x 12 (do 20) powtórzeń na lewą nogę
W tym ćwiczeniu ważna jest wysokość podwyższenie - do poziomu kolana.



9. Przysiad z hantlem trzymanymi na barkach
4 serie x 12 (do 20) powtórzeń



10. Wchodzenie na podwyższenie
4 serie x 12 (do 20) powtórzeń na prawą nogę
4 serie x 12 (do 20) powtórzeń na lewą nogę
Nogę odstawiaj blisko podwyższenie do lekkiego zakroku.



11. Martwy ciąg
4 serie x 12 (do 20) powtórzeń

Przerwy między ćwiczeniami i seriami mogą trwać od 1,5 do 2 minut.

Przed treningiem 10 minut rozgrzewki, przed każdym ćwiczeniem dobrze jest zrobić 1-2 serie bez obciążenia.  Te dwie czynności w wielkim stopniu uchronią przed ewentualną kontuzją. 

Wykonaj stretching, żeby spięte mięśnie mogły wrócić do swojej naturalnej długości i prezentować się smukło.

Mam nadzieję, że ten wpis będzie dla Was przydatny. Koniecznie dajcie mi znać co sądzicie o ćwiczeniach. Wypróbujecie? Znacie? Lubicie? :)


8 obiadów - proste dania

$
0
0
Czasami pozwalam sobie na większe eksperymenty kulinarne, ale zwykle moje obiady są bardzo proste i takie najlepiej się sprawdzają. Przygotowanie nie zajmuje mi wiele czasu, a moje podniebienie jest przyzwyczajone do gotowanych warzyw i kasz. Nie muszę wszystkiego okraszać smalcem albo posypywać startym serem. Człowiek, który odczuwa prawdziwy głód potrafi delektować się smakiem kalafiora, albo pomidora. Obsesyjna potrzeba ciągłego jedzenia sprawia, że praktycznie nie wiemy co to prawdziwy głód i mamy ochotę jedynie na dania wysoko przetworzone albo słodycze.

Nie trudno zauważyć, że nie jem dużo mięsa. Od czasu do czasu pojawia się pierś z kurczaka, a czerwone mięso spożywam tylko na obiedzie u teściowej, albo u mamy. Odżywianie według zasad paleo byłoby dla mnie niewykonalne. Raczej skłaniam się ku diecie wegetariańskiej i może kiedyś poczuję potrzebę całkowitej rezygnacji z mięsa, bo niestety im mniej go jem tym mniej mi smakuje.

Sama bardzo lubię zaglądać w talerz innym, żeby szukać inspiracji, dlatego przez ostatni czas starałam się zrobić zdjęcia swoim posiłkom. Uwierzcie, że nie jest to dla mnie łatwe, bo za każdym razem mam wielką ochotę rzucić się na szamkę tuż po wyjęciu jej z garnka. 



 zupa z kurczakiem, makaronem kukurydzianym, warzywami i chilli




kasza gryczana z sosem z podsmażonej na oleju kokosowym cebuli, pomidorów z czerwoną fasolą




makaron kukurydziany z sosem śmietanowo-kurkowym z cebulką i natką pietruszki




pieczone ziemniaczki z tymiankiem, jajko sadzone i ogórek kiszony




omlety z jogurtem naturalnym, owocami i orzechami włoskimi




jajko sadzone, bób, gotowane warzywa i kasza gryczana




pizza na spodzie z mąki gryczanej, jaglanej i ryżowej z kurczakiem, cebulą, papryką i pomidorami. Na wierzch jeszcze rukola, która się nie załapała na zdjęcie




Nuggetsy z piekarnika, obtoczone w jajku z jogurtem w panierce ze zmielonych płatków kukurydzianych i owsianych, ryż z warzywami i seler (kupiłam gotowy)


Aż sama zrobiłam się głodna. Większość z tych dań przygotowuje się w 20 minut. Mam nadzieję, ze coś Was zainspiruje, choć mięsożercy zapewne poczują się rozczarowani. 

Podzielcie się swoimi pomysłami :)


Recenzja maty Sissel. Czy istnieje mata uniwersalna do fitnessu i jogi?

$
0
0
Kilka tygodni temu marka Sissel zaproponowała mi testowanie maty do ćwiczeń, a że często pytacie mnie o rady w sprawie doboru tego właśnie sprzętu pomyślałam, że to świetny pomysł.

Dobra mata do fitnessu sprawia, że z ćwiczeń czerpie jeszcze większą satysfakcję i przyjemność. Nie należę do osób narzekających i od biedy mogę wykonywać wszytko na podłodze, ale nie widzę sensu, żeby się umęczać. W matach najbardziej doceniam

  • odpowiednią miękkość
  • przyczepność do podłogi
  • trwałość

Czy sprzęt, który testowałam ma to wszystko?

mata sissel

Trzeba przyznać, że 1,5 cm sprawia, że nie ma szansy, aby poczuć jakąkolwiek kość na ciele. Ja nie potrzebuję, aż tak miękkiego podparcia co nie znaczy, że nie było mi miło z niej korzystać. Jeśli ktoś lubi spać na twardszym materacu to z pewności poczuje pokusę, aby zamiast rozciągania uciąć sobie drzemkę. Producent zapewnia, że mata jest "ciepła" i rzeczywiście tak jest. Do ćwiczeń relaksacyjnych bomba. Właśnie przyszło mi na myśl, że muszę wypróbować stanie na głowie - powinno zadziałać.

Przyczepność maty do podłoża jest bardzo dobra. Można wykonywać na niej ćwiczenia dynamiczne, chociaż tego nie polecam. Nie wiem skąd biorą się pomysły, żeby podczas treningu robić jakiekolwiek podskoki bez obuwia. Mata nie jest zamiennikiem adidasów. Jeśli nie chcesz obudzić dziecka, albo wkurzyć sąsiadów z piętra niżej i decydujesz się skakać na macie to zawsze w butach.

Mogę jedynie rokować, ale w moim przekonaniu jest to bardzo trwały sprzęt. Po miesiącu użytkowania nie zauważyłam jakichkolwiek uszkodzeń, a nie oszczędzałam jej. Mam już trochę rozeznania i przeważnie po pierwszym "macaniu" wiem, czy mata będzie się sypać. Nie zauważyłam, żeby wchłaniała pot, ani była wyjątkowo podatna na zabrudzenia.

 A jakie są minusy? Trudno mi się ich dopatrzeć, bo mata jest bardzo dobrej jakości. Można stwierdzić, że cena jest wysoka i owszem, 255 zł to nie mało, ale ciężko znaleźć tańszą matę o podobnych cechach. Jeśli, któraś z Was będzie planowała zakup, to ta powinna spełnić oczekiwania najbardziej wymagających. Powiem Wam również, że posiadanie nawet najbardziej wypasionej maty nie spowoduje, ze leniuch zacznie regularnie ćwiczyć, może jedynie sprawić, że treningi będę bardziej komfortowe. Mata zajmuje niestety sporo miejsca. Producentowi proponowałabym zamienić pudełko w którym przychodzi  mata na cokolwiek (sznurek, pokrowiec) do transportu maty. 


Czy istnieje mata uniwersalna do fitnessu i jogi?
Jak wygląda najtańsza mata po "teście paznokcia"?

Zobaczcie w filmiku. Niestety aktualny komputer nie może podołać mojej kreatywności i montowanie filmów to istna mordęga, ale w przyszłym tygodniu przyjedzie do mnie nowy mega sprzęt i już nic nie stanie na drodze wizji jaką mam;). Nie mogę się doczekać!

           



Przysiady - poprawne ustawienie stóp. Dbaj o kolana!

$
0
0
Dzisiejszy wpis podyktowany jest moimi obserwacjami, ale również waszymi pytaniami o zdrowie kolan. Wiele osób boi się wykonywać przysiady w obawie przed bólem lub kontuzjami, ale prawda jest taka, że poprawnie wykonane będą przynosić tylko korzyści. Oczywiści nie mówię o osobach z poważnymi uszkodzeniami tego stawu, które kwalifikują się na rehabilitację. Na końcu wpisu znajdziecie film, w którym jest wszystko w pigułce dla tych, którzy wolą taką formę przekazu informacji :).



Dzisiaj mowa o ustawieniu stóp w przysiadach, a bardzo częsty błąd na którym się skupię to ustawianie stóp równolegle do siebie w przysiadzie szerszym niż szerokość bioder. Im szerszy przysiad tym bardziej negatywne skutki przynosi powielenia tego ustawienia. 

Zasada jest prosta
Przysiad na szerokość bioder ->stopy równolegle do siebie
Przysiad szerszy niż szerokość bioder -> palce stóp ustawione za zewnątrz w kierunku, który wskazują uginające się kolana







Kąt pod jakim ustawione są stopy względem siebie zmienia się wraz z szerokością przysiadu i 
niestety nie jest uniwersalny, więc za każdym razem kiedy rozpoczynasz serię wykonaj jedno dwa powtórzenia, aby upewnić się, czy kierunek kolan i palców stóp pokrywa się ze sobą. 

Na gifie poniżej widzicie błędne ustawienie stóp - mam nadzieję, że wyraźnie to widać. Wystarczyło kilka powtórzeń, żebym poczuła nieprzyjemne uczucie przeciążenia w przyśrodkowej części kolana i usłyszała strzykanie. Bardzo wiele osób popełnia ten błąd 


a wystarczy spojrzeć z góry i ustawić stopę pod innym kątem. Kolano dokładnie pokazuje jak kąt ma to być. Widzicie to? :)


Takie przysiady można robić niemalże bez końca, a jedyne doznania to palenie mięśni bez żadnych negatywnych skutków dla naszego ciała. 

W filmie tłumaczę to jednocześnie pokazując, więc zapraszam do obejrzenia


W technice wykonywania przysiadów może pojawić się masa błędów. Pisałam już o tym nie raz, ale jeśli jest jeszcze kwestia, którą powinnam rozłożyć na części pierwsze to proszę o sugestie. 

Miłych treningów :)

Opaski na włosy, które mają się nie zsuwać. Czy Ivy Bands działają?

$
0
0

Całkiem niedawno wpadły w moje ręce opaski na włosy Ivy Bands. Chcę podzielić się z Wami moją opinia na ich temat. Czy rzeczywiście trzymają się na głowie tak jak zapewnia producent? Podobno przetrwają maraton i skok ze spadochronem!


Opaski są ładnie wykonane na pierwszy rzut oka widać, że są dobrej jakości. Mają słodkie detale takie jak mini metka z logo firmy i napisy od spodu gumki. Ciężko uchwycić kolor neonowy na zdjęciu, a właśnie taki odcień różu ma moja opaska. 


Tak naprawdę noszenie takiej opaski jest u mnie trochę bezzasadne, bo nie mam wycieniowanych włosów, ani grzywki, która wpadałaby na twarz podczas ćwiczeń, ale wiadomo - kobieca ciekawość. Rzeczywiście opaska nie przesuwa się na tył głowy. Zakładałam ją bardzo blisko czoła, bo tak wygląda na mnie najlepiej. Za każdym razem przemieszczała się o centymetr do tył i miałam ciągły nawyk poprawiania jej, żeby siedziała tam gdzie bym ją chciała. Kucyk poprawiam kilkakrotnie w trakcie treningu, a opaski nie musiałam. 
Powtarzam więc po producencie - ta opaska nie zsuwa się z głowy. Jeśli szukałyście czegoś podobnego, albo podoba Wam się jako gadżet to tej warto spróbować. Nie mogę odpowiadać za inne kształty głów, ale z moją było ok. Kosztuje około 25 zł. 

recenzja ivy bands

Materiał, który ma kontakt z włosami to nie silikon jak się spodziewałam, a coś co nazywałam "kizimizi" kiedy byłam dzieckiem. Mam teraz dziurę w głowie i nie przypomnę sobie właściwej nazwy. Pomóżcie! 

Nie wspomniałam jeszcze o innej zalecie. Z opaskami plastikowymi albo metalowymi pożegnałam się już dawno, bo po kilku godzinach noszenia zaczynała mnie boleć głowa. Ivy Bands nie uciska głowy do tego stopnia i zapominam o jej noszeniu. 

Jest tylko jedno nie. Wyglądam w niej dziwnie, ale to już tylko kwestia mojej buzi, albo przyzwyczajenia...

Robimy szpagat! Wysmuklamy uda!

$
0
0
To już nie pierwszy wpis na blogu, w którym poruszam temat rozciągania do szpagatu, ale postanowiłam nieco odświeżyć film na You Tube, bo wiem, że lubicie takie, które można włączyć i robić w wyznaczonym czasie, a nie tylko filmiki z prezentacją ćwiczeń.

Dla wielu osób rozciąganie to przykry obowiązek, a dla mnie ogromy relaks. Chciałabym, żeby wszyscy podzielali moje nastawienie. Mam nadzieję, że choć odrobinę zachęcę Was do stretchingu.

Wysmuklenie ud


Mogłabym zrobić kolejny film z ćwiczeniami na ten doskwierający wielu aktywnym dziewczynom problem, ale prawda jest taka, że byłyby to te same ćwiczenia. Korzystajcie więc z tego zestawu bez względu na to, czy waszym celem jest szpagat, a po treningu nóg uda nie będą prezentować się masywnie. Pamiętajmy też o typie naszej sylwetki. Pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć, a lepiej zaakceptować i pokochać!




Żeby nie powielać informacji odsyłam Was do poprzedniego wpisu <klik>Tam przeczytacie o tym

Czy warto za cel obierać sobie wykonanie tej figury?
Jak często się rozciągać?
Jaki robić to bezpiecznie?







Teraz konkrety. Mam dla Was film w którym macie 20 minut rozciągania. Można zrobić cały zestaw, połowę albo wykorzystać jedno ćwiczenie, ale trzeba pamiętać, że im więcej czasu poświęcamy na rozciąganie tym szybciej przychodzą efekty. Podobnie jest z regularnością.




13 ćwiczeń | Uda, pośladki, brzuch

$
0
0
Podsyłam Wam dzisiaj kilka pomysłów na ćwiczenia. Mamy majowy weekend i szkoda byłoby zmarnować ten wolny czas, więc chcę zaserwować chociaż trochę inspiracji.

Jeśli chcesz wykorzystać wszystkie ćwiczenia to oczywiście możesz. Wykonaj wtedy każde z nich w 30-stu powtórzeniach. Całość wykonaj raz, a jeśli masz więcej czasu i nadmiar energii to powtórz dwa razy!

W kilku ćwiczeniach trzymam roller, ale jest on łatwy do zastąpienia chociażby kijem od szczotki w martwym ciągu i podłogą w podporach.


Dajcie znać czy podoba Wam się taka forma prezentacji ćwiczeń. Wiem, że najwygodniejsze są gify, ale lubię od czasu do czasu wprowadzić powiew świeżości i na YT i na blogu. 

Trzymajcie się ciepło! Po treningu będzie na pewno :)


Ćwiczenia na pośladki bez przysiadów

$
0
0
szybki trening pośladów


Ćwiczenia, które będę robić na urlopie

W tym roku postanowiłam, że na urlopie będę ćwiczyć. Padło na pośladki, bo wiem że maję w sobie jeszcze spore zapasy energii. Nie czuję, żebym eksploatowała je nadmiernie podczas moich codziennych ćwiczeń. Nie chcę za to słyszeć o przysiadach - uda mają odpocząć! 
Oprócz tego z radością będę się rozciągać i relaksować ciało na rollerze. Może i buty biegowe wpadną do walizki...

Wpis o rollerze<klik>

Bez przysiadów i wykroków

Zdecydowana większość programów, które maję zadbać o pośladki, zawierają w sobie całą masę przysiadów i wykroków różnego typu. Ćwiczenia, które zaraz zobaczycie angażują głownie mięśnie pośladkowe i dwugłowe uda. Bardzo często prosiłyście o taki program, więc ku mojej i mam nadzieje Waszej radości jest!

Dodatkowe obciążenie

jest bardzo przydatne, jeśli ćwiczenia to dla Ciebie chleb powszedni. Pozwala zaoszczędzić trochę czasu i pomaga w osiąganiu rezultatów. Efekty mamy lepsze i szybsze. Jadę na urlop samochodem, więc nie mam problemu z transportem moich obciążników. Guma do ćwiczeń nie powinna nikomu w torbie wadzić, a można z nią przećwiczyć prawie całe ciało.
W wielu hotelach można po prostu iść na siłownię, ale w mojej sytuacji (bardzo krótki urlop) szkoda marnować widoki. Wybieram szybsze rozwiązanie. 

Wpis o obciążnikach<klik>

Ile powtórzeń? Ile serii? 

W zależności o wagi obciążników, oporu gumy lub braku jakiegokolwiek obciążenia może to być 15-30 powtórzeń każdego ćwiczenie. Jedna seria to już fajny trening, a można ją powtórzyć i poczuć spore zmęczenie mięśni.








Przyda się? :D

Miłych urlopów dziewczyny!






Opalanie się, brak jędrności skóry i bezsilne ćwiczenia

$
0
0

Wiele dziewczyn/kobiet decyduje się na ćwiczenia nie dlatego, że chcą schudnąć. Zależy im na poprawieniu wyglądu ciała, a po dokładniejszym wywiadzie okazuje się, że problemem nie są proporcje sylwetki (choć tutaj każda z nas zawsze znajdzie coś nad czym można popracować), a jakość skóry. Brakuje jej jędrności, nie jest napięta. Należy zdać sobie sprawę z tego, że mięśnie to jedno, a skóra drugie. Ćwiczenia wpływają na ogólne polepszenie wyglądu, ale zniszczenia, poparzenia, starzenie spowodowane nadmiernym opalaniem się są nie do przeskoczenia. Większość zapytanych pań powie, że chronią skórę wysokimi filtrami, a jeśli rozejrzycie się w drogerii to zauważycie, że z półek znikają głównie 6-ki, no może 12-ki, czyli preparaty chroniące bardziej przed wyrzutami sumienia, niż szkodliwym wpływem promieni słonecznych.

Na szczęście świadomość dotycząca konsekwencji nadmiernego opalania jest coraz większa, ale i tak niektórym z nas ciężko pożegnać się z leżakowaniem na wakacjach. Wyznacznikiem udanego urlopu jest kolor opalenizny. "Nie było pogody? Nie opaliłaś się!" Norma. Prawda? ;)

Młodsza już nie będę. Wiem, że moja skóra wyglądała by lepiej, gdybym od zawsze rozsądniej podchodziła do opalania się. Nadal zdarza mi się poleżeć, ale wakacyjny kolor ciała zawdzięczam samoopalaczowi. Pisałam o nim pewnie ze trzy lata temu na blogu i ciągle jestem mu wierna, bo nie zdarzyło mi się zrobić nim smug. Dobry peeling, trochę oliwki na kolanka i opalenizna gotowa. Potrzeba trochę czasu, wprawy, ale warto zastosować tą alternatywę.

Jeśli jeszcze nie jest zbyt późno to apeluję - dbajcie o skórę, bo nic nie cofnie zniszczeń . Nie ma takich ćwiczeń i treningów, a tematu czerniaka nawet nie zacznę rozdrapywać!


18 ćwiczeń na piłce bosu. Ulepsz swoją technikę. Zaangażuj centrum ciała.

$
0
0
piłka bosu
Skończyły się wymówki. Piłki bosu to już standardowe wyposażenie wielu siłowni. Mogę śmiało powiedzieć, że przetrenowałam z tym sprzętem setki godzin. Są świadkowie! Teraz czas na Was. Zamiast omijać piłkę szerokim łukiem i ignorować jej obecność zacznij używać i czerp korzyści. 

Bosu to sprzęt niestabilny przez co do pracy zaangażowane jest całe ciało. Pracują mięśnie, które dotąd nie były do tego zmuszone. 

Masz problem z poprawą techniką albo nie jest ona doskonała? Trener ciągle powtarza, że niedostatecznie napinasz brzuch podczas ćwiczeń siłowych lub fitness. Nie jest to wcale proste, ale za sprawą bosu staje się dużo jaśniejsze. Nareszcie możesz przekonać się o co chodzi z tym napinaniem brzucha, bo bez tego najzwyczajniej nie da się ćwiczyć na wspomnianej piłce. Wymuszone jest prostowanie pleców, poprawia się postawa ciała podczas ćwiczeń i codziennych czynności. Same benefity. Przekonałam? 

Oczywiście początki nie są łatwe. Bywają zabawne. Tempo ćwiczeń należy podkręcać w zależności od zaawansowania, ale na pocieszenie powiem, że przychodzi ono dość szybko.  Na początku przywitajcie się, poznajcie, a potem można trochę poszaleć. Cardio i interwały stają się przyjemnością i zabawą. 

Oprócz skakania, bosu świetnie nadaje się do ćwiczeń poszczególnych partii ciała. Brzuch, plecy ramiona, nogi... Przykładowe ćwiczenia znajdziecie na poniższych gifach. 


CARDIO/INTERWAŁ

pracują nogi nogi, brzuch, plecy 

bosu ball workout











ĆWICZENIA NA POSZCZEGÓLNE PARTIE CIAŁA

pracują pośladki, brzuch





pracują pośladki, grzbiet

bosu ball exercise



pracują pośladki (przy dopięciu), plecy




 pracują plecy, pośladki, klatka piersiowa, ramiona




pracuje klatka piersiowa, ramiona, brzuch



 pracuje brzuch i ramiona




brzuch :)




grzbiet


Wymieniłam jakie partie ciała pracują, ale oczywiście w wielu ćwiczeniach angażowana jest większa liczba mięśni. W końcu to bosu. 

Warto włączyć ten sprzęt do planu treningowego, bo jeden z największych błędów treningowych, to popadanie w rutynę. Ćwiczenia tylko z ciężarami, tylko bieganie... Jestem zdania, że sprawność fizyczna to nie tylko siła, szybkość czy gibkość, a wszystkie razem wzięte. 


Używacie bosu?




4 częste przyczyny bólu kolan po ćwiczeniach. Jak go uniknąć?

$
0
0
Ból kolan może mieć różne przyczyny i zawsze powinien być bodźcem do głębszej analizy, a jeśli nie ustaje po odpoczynku, do wizyty u lekarza. Ciało mamy tylko jedno. Trzeba je szanować.

Przejdźmy do najpopularniejszych przyczyn powodujących tą niepokojącą dolegliwość.

ból kolan po ćwiczeniach

1. Brak amortyzacji podczas ćwiczeń dynamicznych


podskoków, skakanki, skipów, burpeesów, pajacy itd. W tym podpunkcie nie chodzi mi w żadnym wypadku o buty, a o umiejętność amortyzacji ciałem w trakcie lądowania na podłożu. Napiszę to dosadnie. Jedni opadają na ziemię jak kłoda, mimo butów za 500 zł, a inni w delikatny sposób nawet na boso. Masa ciała nie ma tutaj, aż tak wielkiego znaczenia, choć oczywiście duża nadwaga lub otyłość w połączeniu z podskokami to spore ryzyko.

*Wskazówka
Po każdym podskoku staraj się wylądować w sposób bezdźwięczny. Jeśli twój trening sprawia, że trzęsie się podłoga, a sąsiedzi dostają szału, możesz być pewna, że twoje kolana i kręgosłup nie mają lekkiego życia.


2. Nieodpowiednie obuwie


jest moim zdaniem mniej istotne niż punkt pierwszy, ale warto o nim wspomnieć. Conversom, Vansom, białym modnym tenisówkom, treningom na boso mówimy - NIE. Sama preferuję dość twardą podeszwę do ćwiczeń, ale dobrze pamiętać zasadę:

*Wskazówka
Bardziej dynamiczny trening (więcej skakania) - podeszwa grubsza z większą amortyzacją
Trening z ciężarami, spokojne przysiady, wykroki (bez skakania) - wystarczy cieńsza podeszwa
Ćwiczenia wykonywane na macie, w spokojniejszym tempie, brzuszki, rozciąganie - niech stopa pooddycha (można buty odpuścić)

Więcej o obuwiu na trening w tym poście<klik>



3. Niepoprawna technika


o której pisałam już nie raz. Ludzie dzielą się na dwie grupy. Jedni potrafią wykonać zadania ruchowe patrząc na drugą osobę i wychodzi im to bezbłędnie, a inny potrzebują skorygowania, wskazówek i sporo czasu, aby to samo ćwiczenie wykonać. 

*Wskazówka
Jeśli należysz do grupy drugiej, zobowiązuję Cię do analizy swojej techniki przy lustrze. Jeszcze lepiej - nich twoją technikę obejrzy profesjonalny trener. Najlepiej z doświadczeniem, bo tylko taki wyłapie to co prawie niewidoczne dla oka. 

O technice pisałam w tym poście <klik>

4. Zbyt częste treningi


Nawet jeśli potrafisz skakać jak tygrys, masz świetnie dobrane obuwie i książkową technikę nie unikniesz zmęczenia stawów, jeśli treningów jest zbyt dużo lub są za intensywne. Osoby rozpoczynające swoją przygodę ze sportem zwykle mają mniejszą wytrzymałość, więc ilość treningów nie jest aż tak zawrotna, a stawy mają czas przystosować się do nowego stylu spędzania czasu. Jest jeszcze grupa - trenująca "zrywami". Kilka tygodni systematycznych ćwiczeń, przeplata się z  tygodniami kompletnego lenistwa, gdzie jedyną aktywnością jest dojście do auta. Gdy przychodzi etap harówki po kilka godzin dziennie, stawy są po prostu nie przygotowane do tak intensywnych ćwiczeń, a ból sygnalizuje to zmęczenie.

*Wskazówka
Nie pomijaj okresu adaptacji - nie ma drogi na skróty. Pamiętaj o dniach poświęconych na odpoczynek. Weź relaksacyjną kąpiel, idź na saunę. Potraktuj swoje ciało z szacunkiem.

Nie zapominaj również o rozciąganiu i/lub rollowaniu. Nasze ciała zbudowane są z taśm anatomicznych i często ból w stawie może być spowodowany przykurczami mięśni, które pozornie nie są powiązane z kolanem. Rozciągamy całe ciało. 


















Mam nadzieję, że pomogłam tym których problem bólu kolan dotyczy, a całej reszcie, życzę dalszego zdrowia :D
Viewing all 89 articles
Browse latest View live